Jak wygląda nasza produkcja filmowa. Nasze sposoby na filmowanie z powietrza. Sprawdź, jak filmować w zamkniętym magazynie.

Wiosenna produkcja filmowa trwa u nas w najlepsze! Właśnie zakończyliśmy pracę nad filmem promocyjnym dla opolskiej Hurtowni Opon LATEX. Produkcja obejmowała dwa dni zdjęciowe, z których jeden był dla nas sporym wyzwaniem… jakiemu, rzecz jasna, sprostaliśmy. Zadanie polegało na ukazaniu ogromnej przestrzeni powierzchni magazynowej (18,5 tysiąca m² robi wrażenie) wypełnionej ponad 250 tysiącami wszelkiego rodzaju opon.

Przed szereg wyszedł więc żyroskopowy stabilizator obrazu BeSteady i jego wierny, latający przyjaciel – dron Inspire 1. Na pierwszy ogień poszło wnętrze magazynu, dające duże pole do popisu, jeśli chodzi o jazdę kamerową. Ta odbywała się między ustawionymi w magazynie oponami, prostopadle i równolegle do  nich, czy między pracującymi wózkami widłowymi (zgodnie z zasadami BHP, choć czasem trzeba było uciekać…) Zależało nam na szybkich ujęciach, z których finalnie miał powstać dynamiczny film.

Filmujemy w plenerze

Jako, że wczesnowiosenna pogoda zmienną bywa, należało skorzystać z jej chwilowych uroków i udać się na zewnątrz, by nagrać ujęcia plenerowe, obejmujące ogromny magazyn. Takie sprawy błyskawicznie rozwiązuje niezawodny dron, z którym udało nam się ustrzelić atrakcyjne panoramy magazynu oraz dojazdy z planu totalnego do samych drzwi frontowych. W plenerze zrobiliśmy jeszcze jeden lot – efektowne ujęcie za odjeżdżającym firmowym samochodem, następnie kamera mija go i wznosi się w górę, by wpasować się kadrem w jedno z haseł w filmie: „Zasięgiem działalności obejmujemy całą Polskę”. Filmowanie z powietrza w pełni udane.

Trudne ujęcia

Najtrudniejsze ujęcia zostały nam na koniec dnia. Ponownie w magazynie. Ponownie wśród 250 tysięcy opon. Mamy panoramy z zewnątrz, więc teraz czas na wnętrze. Tutaj Inspire musiał wznieść się wysoko ponad regały z oponami, żeby objąć przestrzeń magazynu. Nie obyło się bez strachu, bo zastane pole magnetyczne utrudniało manewry dronem. Na szczęscie obyło się bez większych komplikacji, nerwów wystarczyło nam nawet na jeszcze jednego dubla i efektowny, bardzo szybki przelot na wysokości między oponami – jedno z najbardziej efektownych ujęć w filmie.

Drugi dzień zdjęciowy

Drugi dzień to już spokojna ogrywka części administracyjnej, czyli biura, pracownicy i mniejsze powierzchnie magazynowe. Rozpoczęliśmy go od elementu, który bardzo lubimy (i który charakteryzuje nasze filmy promocyjne) – timelapse wschodzącego słońca wyłaniającego się zza firmy – tu w ruch poszedł slider elektryczny marki Pro Zoom.

Choć w ostatecznym montażu timelapse został przycięty, to pobudka przed świtem po kilku godzinach snu działa na człowieka jak najlepszy energetyk. Polecamy i zachęcamy do śledzenia naszej strony, bo film promocyjny dla Hurtowni Opon Latex oczekuje już na swoją premierę.